4 sierpnia 2019 roku członkowie Fibera oraz Grupy rowerowej zorganizowali II etap Tour de Gmina Nowogród Bobrzański w którym wzięło udział  27 osób. Przejechaliśmy w sumie 40,65 km. Trasa była różna i wiodła przez 6 wiosek naszej gminy.  Trasa tego rajdu była „dziewicza”, wiele osób po raz jechało tymi drogami, które były różne ale najważniejsze, że przejezdne. A to wszystko dzięki Agacie i Dorocie, które tę trasę wymyśliły i wcześniej sprawdziły. Rajd oczywiście zaczęliśmy w Nowogrodzie tradycyjnie przy siedzibie Fibera. Pierwszą wioską, którą mieliśmy tego dnia „zaliczyć” był Dobroszów Wielki, ale żeby nie było za łatwo postanowiliśmy wybrać drogę okrężną przez ruiny starego młyna (koło Drągowiny) by później drogą leśną zajechał prosto do Dobroszowa Wielkiego. Kolejną wioską były Popowice, które znajdują się w prostej drodze z Dobroszowa Wielkiego. Na odpoczynek udaliśmy pod wiatę w drodze do Przybymierza, tam prezes stowarzyszenia przedstawił plan rajdów, które jeszcze w sierpniu wraz z „rowerowymi aktywistami” zamierza zrealizować. Przybymierz, Skibice przejechaliśmy bez większych problemów, raz pod górkę a raz z górki i tak dojechaliśmy do Drągowiny gdzie właścicielska sklepu specjalnie go dla nas otworzyła. Uzupełnienie wody i lody dla ochłody, tak minął postój w Drągowinie. Ten postój i odpoczynek był o tyle ważny, że czekała nas jeszcze „wspinaczka” do Sobolic, które były ostatnią wioską, którą tego dnia mieliśmy poznać.  Pierwotnie mieliśmy „zaliczyć” jeszcze Klępinę ale przez to, że przejechaliśmy ją tylko bokiem, odwiedzimy ją za tydzień jak będziemy jechać do Kotowic Niwisk i okolic. Rajd zakończyliśmy na rynku w Nowogrodzie bobrzańskim skąd dojechaliśmy drogą asfaltową od strony Klępiny. Był to praktycznie jedyny dwukilometrowy kawałek drogi gdzie jechaliśmy asfaltem. Był to bardzo trudny rajd ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Celem rajdów jest nie tylko jazda rowerem ale także poznanie wszystkich miejscowości w gminie dlatego wybieramy drogi, z którymi na co dzień mieszkańcy tych miejscowości muszą się „mierzyć”. Za tydzień kolejny trudny rajd i chyba najdłuższy bowiem  ruszymy do III etapu w strony wschodnio-północne gminy.