logo turniejPrzygotowania do nowogrodzkiego Finału WOŚP zaczęły się już od połowy listopada, gdy podjęliśmy uchwałę o włączeniu się do organizacji i udziału w tym wydarzeniu. Największy problem jaki nas nękał to fakt czy uda nam się zebrać wystarczającą ilość gadżetów do puli nagród cieszącego się niezmiennie KOŁA FIBERA, które to już tradycyjnie (po raz trzeci) wystawiliśmy w czasie trwania finału. Obawy dotyczące niewystarczającej ilości upominków były płonne, bowiem jeszcze w dniu finału życzliwe osoby przynosiły różnego rodzaju pluszaki , zabawki i inne różności uzupełniając pulę nagród. Była też dodatkowa kategoria nagród o wyższej wartości, które można było wygrać za wykręcenie serduszka. Stowarzyszenie Fiber zamówiło i zakupiło też kilka gadżetów związanych z WOŚP. Były to kubki ceramiczne, długopisy a także pierniki (do jedzenia) z logiem Wielkiej Orkiestry, które piekła dla nas Agnieszka Kotuńska. Ponadto „Bukiety” z pierników jakie stworzyła były licytowane na scenie a ich wartość wynosiła ponad 100 zł za każdy z 6 bukietów. Wracając do koła to po prostu było z czego wybierać, wystarczyło zakręcić kołem  za jedyne symboliczne 2 złote a każda osoba kręcąca otrzymywała od naszych członków oprócz naklejonego serduszka Wośp także talon z odpowiednim numerkiem uprawniającym do odbioru danej kategorii nagrody.  Tym razem Koło ustawiliśmy po lewej stronie sali mając na uwadze tłok jaki panował rok temu wywołany bardzo dużą kolejka do Koła Fibera. Podczas prawie czterogodzinnego kręcenia uzbierano  z Koła Fibera rekordową kwotę 2985,46 zł co jest przede wszystkim zasługa kręcących Kołem, którzy z zaciekłością wykręcali kolejne numerki a tym samym nagrody i upominki. Jest to kwota o ponad 1000 zł większa o tej jaką osiągnęliśmy podczas ubiegłorocznego finału Orkiestry  ( a ja chciałem odstawić koło do lamusa). Na scenie panowała niezawodnie Dorotka, która jest nie tylko członkiem stowarzyszenia FIBER ale też głównym szefem nowogrodzkiego sztabu Orkiestry. W tym roku na scenie wtórował jej Mateusz, który zdążył wrócić na finał z autostopowych wojaży. Ostatnim po części naszym akcentem było „Światełko do nieba”. Pierwotnie to my byliśmy odpowiedzialni za to przedsięwzięcie ale z radością oddaliśmy tą przyjemność „fachowcom” czyli zaprzyjaźnionemu z nami Klubu Kibica „FADOM FANS, który niedawno reaktywował się na piłkarskich trybunach. Profesjonalnie, całą grupą kibiców pokierował Tomek, który wydawał komendy  swoim kompanom. Widowisko choć krótkie (trwało ok 3 minut) ale było bardzo efektowne. Najpierw rozbłysło na ziemi 25 pulsujących światełek a następnie jedna po drugiej w blasku nocy rozbłysły na niebie 25 salwy, tworząc spektakularne widowisko a to wszystko z powodu 25 FINAŁU WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY.   Stowarzyszenie FIBER podczas finału tworzyło silną i zgraną ekipę.  Agnieszka dwie Anie oraz Piotr i Wojtek pomagali wybierać nagrody,  Marek, Staszek, Olek i Marysia byli odpowiedzialni za obsługę Koła  natomiast za sprawy logistyczne odpowiedzialni byli Roman i Tomek.

Z NAMI NIE MOŻNA SIĘ NUDZIĆ !!!!!