logo rowerTo była wielka niewiadoma. Będzie rajd czy nie będzie. Wszystkiemu winna kiepska pogoda. O godzinie 14.00 zjawiło się 12 osób, które wyraziły chęć jazdy nawet przy tak kiepskiej pogodzie. Postanowiliśmy jechać w stronę fabryki amunicji bowiem teren leśny i betonowa droga jak najbardziej nadawała się na takie przejażdżki. Ustaliliśmy, że pojedziemy do silosów i z powrotem co w sumie wyniesie ok. 12 km. Ponieważ było zimno a w perspektywie prezes stowarzyszenia zapowiedział, spotkanie integracyjne przy ciepłej kawie i herbacie to większość uczestników z ochotą wracała w kierunku Nowogrodu.

Po godzinnej przejażdżce tym bardziej smakowała kiełbasa z grilla oraz pyszne ciasto, które przygotowali członkowie stowarzyszenia. Na spotkaniu integracyjnym dołączyła do nas grupa kilku osób, które nie zdecydowały się jechać ale pragnęły się spotkać wśród znajomych.

Tak jak było w zapowiedziach na spotkaniu zostali uhonorowani najbardziej zagorzali uczestnicy rajdów „Rowerem z Fiberem”. Każdy z uczestników otrzymał kamizelki odblaskowe z logiem rajdu a osoby, które co najmniej czterokrotnie uczestniczyli w rajdzie okolicznościowy kubek. Spośród tych osób tylko jedna uczestniczyła we wszystkich rajdach. Pani Alicja Zdanowicz, bo o niej mowa w nagrodę za wytrwałość otrzymała z rąk wiceprezesa Stanisława Droszczaka licznik rowerowy i torbę ufundowaną przez Stowarzyszenie. Organizatorzy rajdu zapowiedzieli, ze jak tylko pogoda będzie bardziej sprzyjająca to jeszcze zorganizują może nie jeden rajd. Najważniejsze jednak jest to że na spotkaniu zawiązała się grupa osób, które zadeklarowały systematyczne uczestnictwo w naszych rajdach co nas bardzo cieszy.

RoMski