W Urzutach stawiliśmy się 27 lipca w samo południe. Rozkładanie gier i przygotowanie na przyjęcie dzieci idzie nam już coraz sprawniej i potrzebujemy już coraz mniej czasu na te czynności. Te kilka minut przed przyjściem dzieci poświęciliśmy na odpoczynek i posiłek. Tym razem tłumów w Urzutach nie było co nie znaczy że piątkach przybyłych dzieci źle się z nami bawiły . Wręcz przeciwnie do rywalizacji włączyli się ich opiekunowie i dopiero teraz toczyła się rodzinna rywalizacja. Dzieci po skończonych grach indywidualnych zagrały jeszcze w grę Droga do szkoły oraz musiały odgadywać odgłosy zwierząt. Spełnione i zadowolone dzieci otrzymały z rąk organizatorów przewidziane nagrody dla najlepszych oraz upominki dla wszystkich uczestników Wakacyjnej Przygody z Fiberem.